Kubek kawy

Trudno Ci wyobrazić sobie poranek bez kubka kawy w dłoni? Wbrew pozorom, zaczynanie dnia od zastrzyku kofeiny nie zawsze jest dobrym pomysłem. Jaka pora dnia jest najlepsza na wypicie kawy? Dowiedz się i sprawdź, czy warto zmienić codzienne nawyki z myślą o dobrym samopoczuciu i zdrowiu.

Jak kofeina wpływa na organizm?

Chociaż kawa cechuje się charakterystycznym, głębokim smakiem, to niejedyny powód, dla którego tak chętnie po nią sięgamy. Znajdująca się w niej kofeina pobudza układ krążenia i nerwowy. Pomaga odegnać zmęczenie i poprawia koncentrację, dzięki czemu skupiasz się na pracy nawet wtedy, gdy czujesz zmęczenie lub masz za sobą nieprzespaną noc.

Działanie kofeiny na organizm człowieka nie kończy się jednak w tym miejscu. Kawa jest uważana za jeden z najsilniejszych naturalnych antyoksydantów. Tym samym może neutralizować wolne rodniki i ich wpływ na rozwój różnych chorób cywilizacyjnych. Jej regularne picie zapewni też korzyści w kontekście:

  • regulacji procesów trawiennych,
  • działania przeciwzapalnego,
  • przyspieszenia metabolizmu,
  • poprawy nastroju – zwłaszcza jeśli będziesz ją sączyć z ulubionej filiżanki.

Jak pora dnia wpływa na skuteczność kawy?

Rozważając wpływ kawy na organizm człowieka, nie można zapomnieć o korelacji między nią a kortyzolem – tzw. hormonem stresu produkowanym przez nadnercza, który spełnia wiele funkcji. Jedną z nich jest regulowanie cyklu dobowego. Rano, gdy jego poziom jest najwyższy, organizm dostaje naturalny zastrzyk energii i wybudza się. Wieczorem, gdy poziom kortyzolu spada, łatwo zasypiasz.

Spożywanie kawy może zaburzać ten cykl. Jeśli wypijesz kawę wtedy, gdy poziom kortyzolu jest najwyższy, efekt pobudzenia będzie słabszy niż zwykle. W tym samym czasie produkcja kortyzolu zostanie zwiększona. Organizm będzie zatem odbierać sprzeczne sygnały i przestanie dobrze rozpoznawać aktualną porę dnia. To z kolei prosta droga do zaburzeń rytmu dobowego, które odczujesz jako problemy z zasypianiem i wstawaniem w długiej perspektywie.

Filiżanka kawy

Czy picie kawy rano to dobry pomysł?

To zrozumiałe, że właśnie rano najbardziej potrzebujesz naturalnego zastrzyku energii. Z pierwszym kubkiem aromatycznego napoju warto jednak poczekać do godziny od śniadania. Kawa wypita na pusty żołądek może podrażnić jego śluzówkę, powodując nieprzyjemne dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Warto też pamiętać, że w okolicy 8-9 rano poziom kortyzolu we krwi jest najwyższy. Wypicie filiżanki aromatycznego napoju o tej porze nie zapewni zatem upragnionego pobudzenia, a wręcz odwrotnie – przyniesie przedwczesny spadek energii. Sięgnięcie po kolejną kawę wcale nie jest najlepszym rozwiązaniem tego problemu. Jeśli przesadzisz, możesz wręcz zatruć się kofeiną, czego skutki bywają różne: od bólu głowy i problemów żołądkowych, aż do bezsenności i uczucia kołatania serca.

Kiedy unikać picia kawy?

Nie zaleca się picia kawy do posiłku. Znajdują się w niej związki zwane szczawianami, które mogą utrudniać wchłanianie substancji odżywczych z jedzenia. Jednorazowe wypicie kawy do śniadania czy obiadu nie powinno doprowadzić do poważnych szkód. W długiej perspektywie może jednak prowadzić do niedoborów w diecie. Między posiłkiem a filiżanką ulubionego napoju warto pozostawić przynajmniej godzinny odstęp.

Z tego samego powodu nie należy popijać kawą leków, aby uniknąć problemów z ich wchłanianiem. Jeśli się na to zdecydujesz, środki albo zadziałają z opóźnieniem, albo ich efekt będzie słabszy czy też silniejszy niż zwykle.

Pyszna kawa w kubku

Dlaczego nie warto pić kawy po południu?

Teoretycznie, popołudnie to dobra pora na filiżankę kawy. Czas między 13:30 a 17 to naturalne okienko kortyzolowe, podczas którego możesz cieszyć się z zalet kofeiny bez obawy o to, że podwyższy poziom hormonu stresu.

Z drugiej strony kubek kawy to niezbyt dobry pomysł, jeśli niedługo wybierasz się do łóżka. Stan pobudzenia po kofeinie utrzymuje się nawet do 5-6 godzin, skutecznie utrudniając zaśnięcie. Postaraj się zaplanować popołudniową kawę tak, by nie wpływała na Twoją higienę snu. Jeśli zwykle chodzisz spać koło 22, 16 to ostatni moment na dostarczenie organizmowi kofeiny bez obawy o to, że czeka Cię ciężka noc.

Czy kawa może pomóc w nauce i koncentracji?

Jednym z głównych efektów picia kawy jest stymulacja układu nerwowego. To dlatego już kilka czy kilkanaście minut po jej spożyciu wzrastają czujność i koncentracja. Nie wpływa w dużym stopniu na pamięć, ale może poprawić skupienie i w ten sposób ułatwić przyswajanie materiału.

Pamiętaj, że kofeina działa szybko. Wzmocnienie procesów myślowych zwykle następuje już po 10-15 minutach. Wypij kawę i od razu zabieraj się do pracy – najsilniejsze pobudzenie będzie Ci towarzyszyć przez ok. 30-60 minut, a później efekt ten zacznie stopniowo słabnąć.

Indywidualne różnice w metabolizowaniu kofeiny

Kofeina to składnik, na który można wypracować tolerancję z biegiem czasu. Jeśli będziesz spożywać ją regularnie, organizm przyzwyczai się do niej. Aby utrzymać efekt pobudzenia na stałym poziomie, musisz stopniowo zwiększać spożycie kawy, dopasowując je do aktualnej reakcji na ten napój.

To, jak szybko kofeina jest metabolizowana, zależy od wielu indywidualnych czynników, m.in. od wagi, stanu zdrowia, a nawet przyjmowanych leków. W grę wchodzą również czynniki genetyczne. Niektóre osoby są naturalnie uwarunkowane do szybkiego reagowania na kofeinę, a inne pozostają na nią niemal niewrażliwe.

Zestaw do picia kawy

Podsumowanie: kiedy najlepiej pić kawę?

Biorąc pod uwagę wpływ kofeiny na produkcję kortyzolu przez organizm, najlepszym czasem na spożywanie kawy są dwa przedziały czasowe: od 9 do 11:30 i od 13:30 do 17. Decydując się na kubek tego napoju o tej porze, unikniesz skoku kortyzolu i towarzyszących temu konsekwencji, np. zaburzeń rytmu dobowego.

Pamiętaj jednak, że działanie kofeiny zależy od wielu indywidualnych czynników. Dlatego każdy odczuje kofeinowe pobudzenie w inny sposób – u Ciebie może to być godzina mocnego skupienia, a u kogoś innego kilka godzin. Tolerancja na kawę zwiększa się też z biegiem czasu.